Mój obraz Boga i Kościoła. Rozważanie do ewangelii na uroczystość Piotra i Pawła. (Niedziela 29.06.2025 r.)
Wyjątkowo tej niedzieli przeżywamy uroczystość Piotra i Pawła. Obydwaj uważani są za filary kościoła, gdyż na ich świadectwie zbudowana jest nauka Kościoła. Jednocześnie Obydwaj Apostołowie są znakiem powszechności Kościoła, oraz jedności.
Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego 👆
Trudno nie rozpocząć dzisiejszego rozważania od tego pytania postawionego przez Jezusa. Będąc ludźmi religijnymi i przebywając wśród ludzi religijnych, usłyszymy podobne odpowiedzi jak apostołowie z dzisiejszej perykopy. Ale wychodząc z naszej bańki, usłyszymy wiele nieprzychylnych słów na temat wiary, Boga, Kościoła, samego Pana Jezusa. Często osoba Chrystusa stoi w sprzeczności z czyimś życiem lub pragnieniami, dlatego Go odrzucają, albo wyśmiewają. Często też mówi się Bóg tak Kościół nie, ale najczęściej nie dla Kościoła to nie dla Boga, tyle że wyrażone w bardziej zawoalowany sposób.
A wy za kogo Mnie uważacie? 👆
Bez względu na zdanie świata, Jezus pyta się apostołów Kim jest dla nich. Każdy z nas drugą osobę odbiera subiektywnie, dotyczy to także Boga. Dlatego tak ważne jest pytanie jaki mam w sobie obraz Pana Boga. Za kogo uważam go gdy w moim życiu jest dobrze, wszystko się układa, czy w ogóle jest mi wtedy potrzebny? A za kogo uważam Boga gdy dzieje się źle jest trudno? W końcu Jaki jest mój stosunek do Boga gdy podoba mi się grzech, i chrześcijańska moralność stoi na przeszkodzie jakiegoś spełnienia? W końcu kim dla mnie jest Bóg kiedy religia czegoś wymaga, jest na przykład lato, szykuje się niedzielny wyjazd, ale by iść do kościoła trzeba by rano wstać, albo poszukać w Internecie mszy i tak zaplanować czas by w niej uczestniczyć. Nasze wybory pokazują za kogo uważamy Boga.
Nie objawiły ci tego ciało i krew 👆
Nieraz pojawia się pokusa by na religię i kościół patrzeć tylko pragmatycznie. Możliwość wygadania się, lepsze samopoczucie, pomoc charytatywna kościoła, edukacja i tak dalej. Tymczasem szybko Okazuje się że we wszystkich tych materialnych sprawach bardzo łatwo radzą sobie instytucje niereligijne. Fundacje charytatywne, szpitale, psycholodzy. Te wszystkie dzieła które prowadzi kościół nie są celem religii, ale efektem. Centrum chrześcijaństwa to spotkanie z Bogiem, doświadczenie zmartwychwstania, nawrócenie. Szerzenie chrześcijańskiej miłości jest skutkiem. Dlatego najpierw będziesz miłował pana Boga swego z całego serca z całej duszy, on dopiero wtedy bliźnie go jak siebie samego.
Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój 👆
Możemy mieć różne zdanie pod swoim proboszczu czy innym duszpasterzu. Często patrzymy na wiarę przez pryzmat doświadczeń ze sługami Bożymi. Ale kościół buduje na doświadczeniu apostolskim, na Chrystusie. Często chcielibyśmy wprowadzać innowacje po swojemu. Mówimy że kościół powinien się otworzyć, albo na coś nie pozwolić albo coś zmienić. Ale kościół Przede wszystkim musi słuchać Ewangelii, jest po to aby realizować Boże Słowo. Nie może zmieniać skały na której stoi, nie może zmieniać nauczania Chrystusa. Może zmieniać język którym przemawia, ale nigdy nie treść którą głosi.
Co widzę wokół siebie? za kogo uważają ludzie Jezusa? Czy zdanie innych ma na mnie wpływ?
Za kogo uważam Jezusa w swoim życiu: policjanta, psychologa, dobroczyńca, kumpla, mojego Pana?
Co najbardziej z rzeczy materialnych pomaga mi w doświadczeniu Boga: piękna muzyka, architektura, piękna liturgia?
Co najbardziej z rzeczy niematerialnych pomaga mi w doświadczeniu Boga: lektura biblii, medytacja, różaniec?
Dla mnie jest kościół? jak go postrzegam?
Pozdrawiam, ks. Arek
Komentarze
Prześlij komentarz