Uwaga, roboty drogowe! (Komentarz do Ewangelii II Niedzieli Adwentu)


(Łk 3, 1-6)

Ewangelia drugiej niedzieli Adwentu przenosi nas w czas historyczny, w którym Jan Chrzciciel rozpoczyna swoją misję. Święty Łukasz podaje szczegółowy kontekst polityczny i religijny, wymieniając panujących władców i kapłanów, takich jak Tyberiusz, Piłat, Herod, czy Kajfasz. Te szczegóły pokazują, że działanie Boga wkracza w konkretne ludzkie dzieje. Jezus nie pojawia się w abstrakcyjnej rzeczywistości, lecz w naszym świecie, pełnym napięć, władzy i ludzkich słabości. To zaproszenie, by spojrzeć na swoje życie i zauważyć, jak Bóg w nim działa. Tu i teraz - bardzo konkretnie.

Na scenie pojawia się Jan Chrzciciel, głos na pustyni. Po co wołać na pustyni? Pustynia to miejsce szczególne – symbol ciszy, oderwania od świata i głębokiej refleksji. Jan wzywa do nawrócenia i prostowania dróg dla Pana. Jego wezwanie „Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla niego” pochodzi z Księgi Izajasza i nawiązuje do obrazu przygotowywania szlaku dla władcy. Taki obraz jest wymowny: wymaga wysiłku, wytrwałości i zaangażowania. Przygotowanie drogi dla Boga oznacza przemianę serca i życia.

Jan głosi „chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów”. Jest to kluczowy element jego misji. Nawrócenie to coś więcej niż żal za grzechy – to głęboka przemiana myślenia, odwrócenie się od tego, co oddziela nas od Boga, i powrót na Jego drogę. Nawrócenie to nie jednorazowy akt, lecz proces, który obejmuje całe życie. Jan przypomina, że nawrócenie otwiera nas na dar przebaczenia, który Bóg hojnie oferuje.

W drugiej części Ewangelii pojawia się obietnica: „wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże”. To zapowiedź uniwersalizmu zbawienia. Jan przygotowuje ludzi na przyjście Jezusa, który przyniesie zbawienie wszystkim, bez względu na narodowość, pozycję społeczną czy przeszłość. Dla współczesnego człowieka to szczególne przypomnienie, że Boża miłość jest dla każdego. Nikt nie jest wykluczony z Jego planu. Może myślisz, że Pan Bóg Cię omija? Nie sądzę. 

Jak możemy odpowiedzieć na to wezwanie w czasie Adwentu? Po pierwsze, potrzeba refleksji: jakie drogi w moim życiu są kręte, które miejsca w sercu wymagają wyprostowania? Może to być brak przebaczenia, egoizm, zaniedbanie relacji z Bogiem lub bliźnimi. Po drugie, konkretne działanie. Adwent to czas pojednania, modlitwy i dzielenia się dobrem. To również okazja do odkrycia na nowo sakramentu pokuty jako miejsca, gdzie Bóg prostuje drogi naszego życia.

Jan Chrzciciel uczy nas także odwagi w głoszeniu prawdy i pokory w przyjęciu Bożej woli. Jego życie staje się dla nas wzorem, jak otwierać się na działanie Ducha Świętego i być świadkiem nadziei w świecie pełnym wyzwań.

Ewangelia II Niedzieli Adwentu zaprasza nas, abyśmy w wirze codzienności stali się ludźmi nawrócenia, gotowymi na przyjęcie Zbawiciela, który wkracza w nasze życie. Wyszli na swoją pustynię... bo tam lepiej słychać każdy głos. Teraz do roboty - naprawa dróg, pełną parą.

Komentarze

  1. W dzisiejszych czasach na każdym kroku jesteśmy bombardowani setkami informacji, dlatego coraz częściej potrzebujemy, aby wyjść na tę "naszą pustynię", gdzie znajdziemy spokój, ciszę. Gdzie odnajdziemy siebie i Jego 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz