Testament. Komentarz do Ewangelii na V Niedzielę Wielkanocy (18.05.2025 r.)




    Ewangelia 5 niedzieli Wielkiej Nocy,  jest krótka, raptem 4 zdania. Jednocześnie bardzo treściwa i konkretna. Po wydarzeniach Wielkiej Nocy pyta nas teraz o konkret,  o oddziaływanie w naszym życiu. 


Po wyjściu Judasza z wieczernika ☝

    W dzisiejszej Ewangelii można powiedzieć że Jezus spisał swój testament,  w kilku słowach przekazuję istotę swojej misji wyznacza najważniejsze zadanie dla apostołów. Można powiedzieć że Judasz przez swoją wcześniejszą postawę nie został wtajemniczony. Być może Chodziło o jego wewnętrzną postawę? Być może zabrakło w miłości do Boga a za dużo było egoizmu? Trzy lata chodził za Jezusem,  był świadkiem cudów,  był świadkiem Jezusowego nauczania,  a wszystko jakby się od niego odbiło, jakby spływało na zewnątrz nie dotykając serca. 

Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą

    Wydarzenia Paschalne które zaczynają się właśnie w Wieczerniku są momentem największej Bożej chwały,  świadectwem chrystusowej potęgi,  momentem kulminacyjnym w dziejach świata. Tymczasem Patrząc z zewnątrz ten moment chwały to nie lektyka,  zdobne szaty,  i peany na cześć zwycięzcy. To raczej kajdany,  zdarte szaty,  wyzwiska i tortury. Trudna bywa ta Boża logika,  to co dla nas jest porażką dla Niego może być zwycięstwem. Ile razy w moim życiu nie rozumiałem trudności ?

Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali

    Chrystus uczy że wiara ma być konkretem. Ona ma faktycznie przejawiać się w moim życiu czy na decyzjach,  z czasem  w sposobie myślenia,  w prawdziwej metanoi której rdzeniem jest miłość do Boga i człowieka. Pokaż mi wiarę bez uczynków to ja ci pokażę wiarę z własnych uczynków. Choć wydarzenie Chrystusa i odkupienie było rewolucją to w naszym życiu ma być to powolna ewolucja której odzyskujemy podobieństwo do Boga utracone w raju. 

Po tym wszyscy poznają, że jesteście uczniami moimi

    Przeżyliśmy miesiąc temu najpiękniejsze wydarzenia liturgiczne w roku. Uczestniczyliśmy najpiękniejszej Liturgii Paschalnej,  czuwaliśmy przy grobie Pana Jezusa,  składaliśmy sobie wielkanocne życzenia. Na pewno ważnym wydarzeniem duchowym była śmierć papieża Franciszka,  oraz konklawe,  wydarzenia które odbiły się echem w całym świecie. Tylko czy to wszystko dziś w jaki sposób mnie przemienia? Czy sprawia że bardziej żyje ewangelią?

Do refleksji

    Czy moja pobożność,  uczestnictwo w sakramentach przemienia moje wnętrze? Wpływa na Moje myślenie wybory na moim życiową postawę? 

    Jak często miałem żal do Pana Boga za trudności które w moim życiu się przytrafiły? A jak często Szukałem w tym znaków Bożego prowadzenia? 

    Czy ostatnie wydarzenia,  Wielkanoc,  śmierć papieża,  Wybór nowego papieża,  przybliżyły mnie w jakiś sposób do Boga i jego Kościoła?

Pozdrawiam, ks. Arek

Komentarze