Okres Wielkanocny dobiega końca. Owocami zmartwychwstania mają być miłość w życiu codziennym, oraz pomoc Ducha Świętego. Podczas bierzmowania kandydaci i wypowiadają znamienne słowa: “Pragniemy aby Duch Święty którego przyjmiemy w tym Sakramencie umocnił nas do mężnego wyznawania wiary i życia według jej zasad”. To nie jest formułka wypowiadana tylko w czasie uroczystości, to program dla każdego dojrzałego chrześcijanina.
Zielone święta ☝
Według Dziejów Apostolskich Zesłanie Ducha Świętego miało miejsce w święto tygodni po zmartwychwstaniu. Obchodzone było w Izraelu w 50 dniu po święcie Paschy. Dla żydów było to święto pierwszych owoców zasiewów. Zesłanie Ducha Świętego nazywana jest zielonymi świętami, bo tak jak rośliny w tym czasie, tak nasza dusza ma wydawać owoce zmartwychwstania.
Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania ☝
Kolejny już raz powtarza się ten sam motyw. Wiara oznacza miłość, miłość oznacza wypełnianie przykazań. Dużo mówi się o tym że religia to sprawa prywatna, że nie powinno się jej mieszać do życia i tak dalej. Tymczasem religia to nic innego jak miłość do Boga, a miłość do Boga wyraża się w wypełnianiu jego woli przestrzeganiu przykazań. Niby oczywiste a wciąż tak często piętnowane. Jak mówił św. Jakub, wiara bez uczynków jest martwa.
Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze ☝
Ostatnie przekłady lekcjonarzy w kościołach korzystają ze słowa paraklet, wcześniej ze słowa pocieszyciel. Paraklet to obrońca, doradca, pomocnik. W języku hebrajskim, określano tym słowem adwokata. Jezus stawia konkretne wymagania, mimo wszystko dość radykalne, dlatego oprócz wskazań daje swoim uczniom duchowe umocnienie. Jezus nie jest coachem, a religia to nie zbiór zasad tylko filozoficznych czy etycznych. To duchowe doświadczenie, mające wpływ na nasze życie, nie odwrotnie.
On was wszystkiego nauczy ☝
Doświadczenie Ducha Świętego jest jednym z najbardziej osobistych i metafizycznych doświadczeń. To nie może być tylko emocjonalne nabożeństwo, tu raczej nie ma miejsca na zwyczaje i obyczaje tak jak przy Bożym Narodzeniu czy nawet Wielkanocny. Działanie Ducha Świętego to przede wszystkim natchnienia, różne myśli które przychodzą do naszej głowy, rozwiązania różnych spraw. Ale najważniejsza jest wiara, wiara że ktoś nade mną czuwa. współpraca z Duchem Świętym to nie tyle traktowanie religii w sposób praktyczny, ale właśnie wiara że ktoś się nami opiekuje. Sam wielokrotnie doświadczyłem pomocy Ducha Świętego, kiedy chodziłem z jakimś problemem i rozwiązanie niczym Olśnienie przyszło kiedy odprawiałem Mszę Świętą, albo modliłem się na adoracji. Tak właśnie działa Duch Święty, duchowo, ale skutecznie dla naszego zbawienia.
Do refleksji: ☝
Czy Zmartwychwstanie pogłębiło moją wiarę? Czy kiedy minął czas świętowania to przeszedłem do porządku dziennego, szybko zapomniałem o Bogu w mojej codzienności?
Czy wstydzę się swoich poglądów, wstydzę się żyć według zasad chrześcijańskich? A może wstydzę się przyznać do przynależności do Chrystusa.
Jak wygląda moja więź z Duchem Świętym? Czym Modlę się do niego, zwłaszcza o radę i wsparcie? Czy doświadczyłem w swoim życiu pomocy Ducha Świętego na przykład przez natchnienie?
Komentarze
Prześlij komentarz